6 lutego 2014

Opis?

Młoda/Młodzilla/Siwa Cholera

Kwestia spojrzenia na daną sprawę i zaraz więcej rozwiązań niż potrzeba, gdzie nie można nawet dobrać właściwego. A bo czasem podyskutuje, innym razem jedynie zaznaczy jak to wyglądać wg niej powinno. Zdarzyć się może, że się zgodzi i wtedy pokłonów oczekuje. Cicha i spokojna, ale nerwów napsuć potrafi. To rzuci dziwne spojrzenie, łebkiem potrzepie i nóżką zagrzebie, a już można się domyślać, iż coś kombinuje. Bezczynności nie znosi, akumulator wtedy szwankuje. Przegrzanie możliwe to i system myślowy wadliwie działać będzie. Pamięć ma dobrą, ale często w opcji OFF. Wybaczy dosłownie największe głupstwo i nadużycie, ale tego samego oczekuje w zamian. Za kostkę cukru skoczyłaby do nieba, później piekło odwiedziła, a na końcu załatwiłaby autograf Elvisa. Na padoku oaza spokoju, a w terenie dzicz i to z syndromem niewybiegania. Do zatrzymania, chwała hamulcom! Obcych nie lubi jak się spoufalają, bo ona taka cnotka i zaraz by gryzła amanta, który jest zbyt śmiały. Za Chudziną zawsze się wstawi, chociaż czasem nie rozumie jej filozofowania, aczkolwiek natura dała, że nie rozumie i tak, co ona mówi. Chwała! Jedzenie to jedyna miłość ponad życie. Tycie, tycie, tycie!


Eufona/Eufi/Gniada Dama

 Taki wycofany kłębek futra, akceptujący swoją drugorzędną rolę. Ona zawsze ma czas, pośpiechu nie lubi. Pogrąży się w morzu własnych myśli i tak stoi, udając wielkie przepracowanie. Łasuch na pochwały i drapanie, gonić człowieka potrafi i nie odpuści, póki chociaż po szyjce pazurem nie poskrobie. Cwane, bo wykorzystuje niezdecydowanie innych. Gwałtownych reakcji nie lubi, preferuje spokojną komunikację. Jakieś pretensje? Ino żadne, chociaż woda mogłaby być bardziej błękitna. Wybredna nie jest, marudna również. Wie jak się zachować należy, by dano jej święty spokój. Ruch lubi, ale ze wskazaniem tylko na dwa chody. Galop to taki niepotrzebny dodatek. Strachy często widzi, ale do opanowania, bo też nie odstawia wielkiego dramatu. Kocha kąpiele słoneczne.


Chudzina/Blondyna/Czerwona Czapka/Eliza

A tej pani to ja nie znam. Wiem tylko, że ma wielkie marzenia, ale zero środków. Załamać się by mogła, ale jakoś nie widzi potrzeby. Idzie do przodu, bo cofać się jej nie opłaca. Walczy o swoje niczym lwica, chociaż gardzi kłótniami, a preferuje kompromisy. Ma zbyt miękkie serce, a i dupę również. Często boli, ale podobno twardsza się zrobiła i już zamknęła pewne rozdziały w swoim życiu. Ostrożnie dobiera sobie przyjaciół, dlatego liczba jeden jej niestraszna. Nie kolekcjonuje osób. Skryta w sobie, ale gadatliwa w odpowiednim gronie. Wybuchowe imprezy nie dla niej, woli zacisze domu i stajnie. Aktywna fizycznie ponad granicę, bo zawsze marudzi, że coś należałoby zmienić. Ma pretensje wieczne do zbyt długiego nosa, chociaż twierdzi, że to nie wina kłamstwa. Ona święta. Typ strasznie rodzinny. Za krzywdy by chyba zabiła, ale bądźmy realistami, bo taka dziewczyna z nożem po drodze biegać nie będzie. Wynajmie snajpera. Romantyczna dusza, ale tutaj wnikać nikt nie będzie, bo się dopiero esej zacznie... Uparta czasem, chociaż genów osła nie ma. Skromna przede wszystkim, gdzie oszczędność idzie w parze. Ekonomiczna w utrzymaniu zatem brać i nie gadać!


2 komentarze:

  1. Właśnie, brać i nie gadać bo takiej to ze świecą szukać :) :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Branie słabe, pewnie sezon się jeszcze nie rozpoczął. :) :)

    OdpowiedzUsuń

Pamiętaj, że Twoje zdanie zawsze ma znaczenie, aczkolwiek nie zapominaj o tonie jak i o manierze. Pisz z sensem i sensu się trzymaj. :)